Czarostwo Lifestyle Runy

O pamiętniku wróżki Emilii

Mój ostatni post był o magicznej bajce, więc teraz czas na coś z literatury. Chciałabym powiedzieć z literatury fachowej, ale trylogia, o której chcę Wam tutaj napiać z zawodową magią ma niewiele wspólnego.
Trylogia “Pamiętnik wróżki” to trzytomowa powieść autorstwa Ewy Zdunek, składająca się z trzech tomów:

  1. “Z pamiętnika samotnej wróżki”
  2. “Z pamiętnika zajętej wróżki”
  3. “Wróżka mimo woli”

“Pamiętnik samotnej wróżki” to powieść pisana w formie pamiętnika trzydziestoletniej singielki o imieniu Emilia, która pracuję w pralni swojego wiecznie niezadowolonego ojca, który najchętniej wydałby ją za znajomego przedsiębiorcę pogrzebowego, o bardzo pasującym do tej branży, nazwisku – Mateusza Chłodnego. 


Pewnego dnia Emilia trafia na kurs tarota, kupuje swoją własną talię kart i w ten sposób zaczyna się jej przygoda z wróżeniem, która w niedługim czasie uczyni z niej wróżkę występującą w telewizji. Właścicielka pamięnika poza tym, że pracuje i próbuje wyrwać się spod kurateli despotycznego ojca jest także młodą kobietą, która próbuje ułożyć sobie życie osobiste przy pomocy internetowego portalu randkowego. Jednakże pierwsza część powieści opowiada o życiu głównej bohaterki jako o życiu osoby samotnej.
Drugi tom zatytułowany “Z pamiętnika zajętej wróżki” opowiada o tym czasie, kiedy w życiu Emilii dzięki randkowemu portalowi pojawił się na pozór szarmancki i kochający Marek, który jak później czas ujawnił okazał się być poszukiwanym przestępcom. Po przeczytaniu całej trylogii odnoszę wrażenie, że drugi tom jest najfajniejszy pod względem akcji, natomias trzeci jest najbardziej wielowątkowy.


Trzeci tom, pt. “Wróżka mimo woli” opowiada o takim czasookresie życia Emilii, w którym postanowiła ona porzucić życie wróżki i pracować w przedsiębiorstwie pogrzebowym dawnego absztyfikanta czyli wyżej już wspomnianego Mateusza Chłodnego a raczej jego matki – pani Danusi. Ta część trylogii podoba mi się najmniej a wszystko z dwóch powodów. Po pierwze ja uwielbiam wróżyć i kocham swoje karty, więc nigdy póki co nie jestem w stanie zrozumieć ludzi, którzy porzucili to zajęcie. Kto wie może za jakieś dwadzieścia lat? Po drugie odnoszę takie smutne wrażenie, że w tej książce tak zwana magia rytualna, której osobiście nie praktykuję, ale z której czasem korzystam, została ukazana w krzywym zwierciadle a to nie do końca tak jest. Trzeba wiedzieć, że pewne rytuały, gdy są dobrze wykonane po prostu działają, bo wszystko jest energią.


Podsumowując jest to powieść pełna humoru i sytuacji z którymi w taki czy inny sposób możemy się identyfikować, Ja najbardziej utożsamiam się z Emilią – singielką z pierwszego tomu, ponieważ w moim życiu był taki czas, kiedy namiętnie korzystałam z nieistniejącego już portalu randkowego – Podrywik i z Czaterii należącej do portalu Interia. Jako wróżka powiem jednak, że gdybym była autorką tych książek, to starałabym się raczej przemycić w nich więcej informacji o magii i kartach. A tak uważny czytelnik orientujący się trochę w kwestiach magicznych w trzecim tomie znajdzie tylko następujący zapis runiczny.

Skrypt ten składa się z run: GeboEhwaz i Wyrd zwanej też Runą Odyna lub pustą runą. Długo zastanawiałam się czy opublikować tutaj ten skrypt, ponieważ należy on do tzw. czarnej magii i służy do uczuciowego przywiązania do nas drugiej osoby. Uważam jednak, że po pierwsze w miłości i na wojnie wszystkie chwyty są dozwolone, te czarnomagiczne również. Po drugie zakładam, że mój blog czytają tylko osoby pełnoletnie. Po trzecie traktuję ten blog jako swoją Księgę Cieni, więc jest to dobre miejsce na taki zapis.

Tarot Marsylski

Wróżę od 2018 roku. Moją misją jest wspieranie i pomaganie wszystkim tym, którzy potrzebują duchowego wsparcia, a moja dewiza brzmi: Zaufaj mi, jestem tarocistką i wiem co robię.

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *