Przepis, który dziś postanowiłam wam tutaj opublikować udostępniła mi moja koleżanka Małgosia, która na co dzień zajmuje się magią rytualną. Dawno już nie pisałam nic na temat aromaterapii, więc czas nadrobić zaległości zwłaszcza, że palenie kadzidła było już powszechnie znane w starożytności.Składniki
- Pół łyżki suszonych liści laurowych,
- pół łyżki suszonych liści bazylii,
- pół łyżki suszonego tymianku,
- szczypta mirry,
- pół łyżki żywicy (według uznania można użyć także żywicy brzozowej),
- 13 kropli olejku cyprysowego,
- 3 krople olejku kamforowego.
Sposób wykonaniaWszystkie składniki trzeba z sobą dobrze wymieszać, by susz wymieszał się z olejkami, potem wszystko odpowiednio formujemy i zostawiamy na dwa tygodnie.