Wróżyłam ostatnio pewnej młodej kobiecie o pięknym i egzotycznym imieniu, która ma pięcioletniego niepełnosprawnego intelektualnie synka. Kobieta ta nie mieszka w kraju a jej syn niebawem idzie do przedszkola w związku z czym pani B. bardzo się martwi jak maluch poradzi sobie ze szkolnymi obowiązkami i czy zostanie zaakceptowany przez rówieśników.
Pytanie do kart brzmiało więc czy chłopiec poradzi sobie w szkole? Kiedy położyłam karty, powiedziały one, że początki będą trudne, ale przy włożeniu odpowiedniej ilości pracy efekty będą naprawdę zaskakujące, choć niestety, nie będą one widoczne od razu.