W Polsce prezenty przynosi Mikołaj, w Rosji Dziadek Mróz a we Włoszech czarownica Befana, której święto przypada 5 stycznia, a konkretnie w nocy z 5 na 6 stycznia. Imię Befana pochodzi od włoskiego słowa “Epifania”, które oznacza “Objawienie”. Befana wyglądem przypomina naszą ludową Babę Jagę. Jej atrybuty to: miotła, spiczasty kapelusz oraz czarny kot lub stado ptaków.
Nasza słowiańska Baba Jaga w bajce o Jasiu i Małgosi przekupywała dzieci słodyczami, natomiast włoska Befana dzieci słodyczami obdarowuje. Dzień, w którym dzieci odpakowują prezenty to święto Trzech Króli, które we Włoszech kończy okres świąteczny.
Pierwsza zmianka o Befanie pojawia się już w XIII wieku, najpopularniejsza legenda o niej mówi, że gdy Trzej Królowie, a w zasadzie Trzej Magowie, wędrowali z darami do Betlejem, to we wszystkich miastach i miejscowościach głosili dobrą nowinę o narodzinach Mesjasza, co skutkowało tym, że do ich orszaku przyłączała się miejscowa ludność. Tylko pewna staruszka nie zdecydowała się na wędrówkę twierdząc, że musi dokończyć obowiązki domowe. Potem jednak zaczęła żałować swej decyzji i próbowała dogonić orszak, ale był już za daleko a Gwiazda Betlejemska zgasła. Dlatego każdego roku, 5 stycznia, Befana obdarowywała dzieci prezentami, których nie mogła podarować Jezuskowi.
Źródło: Historia najmniej znana i zapomniana
