Mam ostatnio na głowie sporo nie do końca przyjemnych spraw, które wymagają mojego działania w związku z czym nie bardzo mam czas na blogowanie, ale staram się jak mogę, by nie zostawić Was, moich czytelników i mam nadzieję wierzących w magię, całkiem samych w związku z czym na temat dzisiejszego posta wybrałam krótki i prosty rytuał wzmocnienia miłości. Jest to rytuał, który dobrze jest wykonać, gdy jesteśmy w związku, ale popadamy w rutynę i co za tym idzie oddalamy się od siebie. Do wykonania tego rytuału będziemy potrzebować:
- 2 czerwone świece
- czerwony kordonek lub grubszą nić tego koloru,
- wykałaczkę,
- świecę ołtarzową.
Jeśli czytacie mój blog na bieżąco, to już wiecie, że zawsze na chwilę przed rytuałem zapalamy świecę ołtarzową dla oczyszczenia przestrzeni. W przypadku tego rytuału może to być okres 30 minut. Po tym czasie przechodzimy do rytuału właściwego i wykałaczką na jednej świecy piszemy swoje imię i datę urodzenia a na drugiej imię i datę urodzenia partnera. Równocześnie skupiając myśli na intencji wzmocnienia uczucia. Następnie należy związać świece ze sobą nitką, bądź kordonkiem, zapalić i poczekać aż się wypalą. Ogarki świec jak po każdym innym rytuale należy oddać, któremuś z żywiołów, np. poprzez zakopanie w ziemi blisko domu lub spuszczenie w toalecie,