Astrologia Kultura i Tradycja

Święta wierząca w horoskop

Kilka dni temu, w TVP, zakończono emisję trzeciego sezonu serialu “Korona Królów”. Serialu, który oglądam i lubię tak samo jak kilka innych, bo od dawna jestem serialomaniaczką. Od czasu pierwszego sezonu, kiedy to moją ulubioną postacią była litewska czarownica – Egle, nie miałam ulubionej postaci do momentu, w którym dowiedziałam się, że Jadwiga Andegaweńska – pomimo tego iż została uznana przez Kościół Katolicki za świętą – wierzyła w horoskop i całkiem dobrze łączyła tę wiarę z wiarą w Chrystusa. Podobno jej astrologowie w gwiazdach zobaczyli, że zarówno jej, jak i jej córce – Elżbiecie Bonifacji pisana jest śmierć. Ta historia zainspirowała mnie do zgłębienia historii horoskopu.

Nazwy pierwszych gwiazdozbiorów powstały w czasach Sumerów. Już wtedy ludzie próbowali zrozumieć jaki wpływ na ich losy mają gwiazdy. Obecnie Zodiak składa się z dwunastu znaków, które wszyscy znamy. Każdy znak zodiaku symbolizuje jeden gwiazdozbiór. Tak więc zodiak to dwanaście gwiazdozbiorów, przez które przechodzi ekliptyka. Ekliptyka zaś jest wielkim kołem wyznaczonym ruchem Ziemi wokół Słońca. W swym pozornym ruchu, po tym kole przesuwa się środek Słońca, pozostając w każdym gwiazdozbiorze Zodiaku przez blisko miesiąc.

Znaków zodiaku, w pierwotnej wersji, było więcej niż dwanaście, jednakże astronomowie babilońscy ok. 500r. p. n.e. podzielili ekliptykę na dwanaście równych części i w ten sposób powstał znany nam obecnie zodiak. Ludzkość potrzebowała bardzo dużo czasu, by przyjąć te zmiany jako normę, gdyż nawet w XV wieku najsłynniejszy polski astronom – Mikołaj Kopernik – nie uznawał istnienia np. znaku Wagi twierdząc, że jest to część znaku Skorpiona a konkretnie fragment jego szczypiec. Warto też wiedzieć, że tak naprawdę Słońce tylko przez 49 dni w roku faktycznie znajduje się w tych znakach zodiaku, w których powinno, a przez blisko trzy tygodnie (od 30 listopada do 17 grudnia) mieści się w konstelacji Wężownika, a więc poza tradycyjnym zodiakiem.

Źródło: Focus

Tarot Marsylski

Wróżę od 2018 roku. Moją misją jest wspieranie i pomaganie wszystkim tym, którzy potrzebują duchowego wsparcia, a moja dewiza brzmi: Zaufaj mi, jestem tarocistką i wiem co robię.

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *