Błogosławmy każdy Nowy Rok, gdyż błogosławieństwo jest najlepszym proroctwem. Jest nie tylko tym, czego sobie życzymy, ale i tym, czemu nadajemy energię i moc dzięki naszym wyborom. Bowiem to, co jest naszym priorytetem, oraz to, na czym skupiamy najwięcej uwagi, ma większą moc realizacji, chociażby dlatego, że bardziej o to dbamy, mamy do tego więcej zapału i zamiłowania. Poza tym, gdy wyrażamy życzenie, toast, czy błogosławieństwo – tworzymy w ten sposób motywację do własnego zaangażowania, którego skutkiem jest urzeczywistnienie pragnienia.
Tak, jak niegdyś istniał piękny zwyczaj błogosławienia potraw przed spożyciem, przez niektórych kultywowany zresztą do dziś, tak błogosławić możemy każdy dzień naszego życia, każdy rok; wszystko, co robimy, wszystkich, których kochamy i wszystko, co chcemy, aby wzrastało.
Na zakończenie tego posta chciałabym Wam życzyć spełnienia marzeń w tym Nowym Roku oraz byście sami wzrastali w każdy możliwy sposób. Chciałabym także podzielić się z Wami moimi celami na rok 2020:
- Zakup nowego specjalistycznego wózka elektrycznego – Squod Stand Up
- Wykonać wyzwanie “Przeczytam 52 książki w ciągu roku”
- Zrobić kurs hipnozy
- Kupić sobie psa rasy Owczarek Niemiecki
- Pojechać do Włoch w ramach swoich 30 urodzin
- Dostosować pokój do poruszania się w nim Squodem Stand Up’em
Źródło: Vademecum wróżb i przepowiedni